MARIA KRÓL

Mam na imię Maria, rękodziełem interesowałam się już od dziecka kiedy to moja mama pokazała mi szydełkowanie po raz pierwszy. Od razu podłapałam o co w tym chodzi i szybko byłam w stanie tworzyć swoje pracę w oparciu o jakieś stare schematy czy projekty bez pomocy innych. Niestety z wiekiem pasja zaczęła zanikać a ja sama zapomniałam o niej na długie lata. Dopiero od niedawna bo od ok. ~3 lat zaczęłam zajmować się tym ponownie, i jak do tej pory świetnie się przy tym bawię i raczej nic nie zapowiada końca kariery.

Moją główną dziedziną rękodzieła jest szydełkowanie i staram się tego trzymać. Najczęściej tworzę ozdoby świąteczne jak aniołki, śnieżynki czy bombki oraz ozdoby domowe takie jak obrusy, serwety, firany bądź bieżniki. Rzadko zdarza się jakaś odskocznia od tego typu ozdób ale jeśli już jakaś się pojawi to jest to głównie tworzenie obrazów szydełkowych.

Jeśli mówimy już o tworzeniu pracy na szydełku to wykonanie każdej to proces, w którym nie mogę pozwolić sobie na pominięcie żadnego z etapów. Jako pierwsza jest oczywiście inspiracja (pomysł). Na samym początku było dość trudno z ustaleniem tego co powinnam robić a co lepiej odpuścić. Obecnie po ukończeniu setek projektów postanowiłam zawęzić swoją ofertę wyboru do ok. 8 projektów, które tworzę w zależności od poszczególnego zamówienia. Staram się skupiać głównie na ozdobach świątecznych oraz potencjalnych dekoracjach domowych.

Drugą kwestią są materiały. Wybór często uzależniony jest od potrzeb klienta, niektóre prace muszą być wykonane z grubego materiału, który zapewnia trwałość i odporność na potencjalne zniszczenia a niektóre z cienkiej nici aby efekt wizualny wzoru był jeszcze lepszy i dokładniejszy. Obecnie pozyskanie materiałów stanowi nie lada problem, ponieważ w dobie pandemii, ciężko dopatrzyć się „atrakcyjnych” ofert dotyczących tej kategorii materiałów dla rękodzieła.

Ostatnim etapem jest pakowanie. Można powiedzieć, że jest to szczególnie satysfakcjonujące zajęcie a to ze względu na radość jaka temu towarzyszy. Mianowicie, gdy oglądasz swoje prace często da się odczuć ogromne poczucie spełnienia, wykonania czegoś samemu, zrobienia czegoś dla kogoś i nie będę ukrywać jest to dość miłe. Jednak jest też druga strona medalu, jeśli zamówienie jest spore, często trzeba się nagłowić nad układaniem rzeczy we właściwy sposób aby ostatecznie żadna robótka nie ucierpiała a to nie zawsze jest takie łatwe jak może się wydawać. Szczególnie ciężko jest podczas zabierania ich na różne wystawy i jarmarki, kiedy to często kartony ledwo mieszczą się w aucie a dojechać na miejsce jakoś trzeba.

Kontakt z artystką:

Facebook https://www.facebook.com/maria.krol.7798

e-mail mariakrl02@wp.pl

tel. 605 462 021

Przejdź do treści